Jako przedstawiciel ubezpieczeniowy często spotykam się ze stwierdzeniem:
"nie potrzebuje ubezpieczenia prywatnego, jestem zatrudniony i wszystkie składki odprowadza mój pracodawca".
Stwierdzenie to nie ma jednak nic wspólnego z prawdą! Wszystkie składki, oprócz składki na ubezpieczenie wypadkowe, w połowie płaci pracownik ze swojej stawki brutto i w połowie płaci pracodawca. Na ubezpieczenie emerytalne każdy pracownik odkłada zaledwie 9,4% od stawki brutto. Niewiele więcej zostaje mu zwrócone w postaci emerytury po osiągnięciu wieku 67 lat.
Każdy człowiek zatem powinien pomyśleć o prywatnych oszczędnościach.
Osoby zatrudnione na umowę o pracę mają jednak pewne przywileje. Zamiast prywatnej emerytury mogą korzystać z takich projektów jak Rister Rente, które dofinansowane są przez państwo niemieckie, czy bAV - betriebliche Alter Vorsorge.
Akurat samo ubezpieczeni u nas chyba nie bardzo ma wpływ na wysokość takich świadczeń. Ja zresztą jeśli chodzi o ubezpieczenia to staram się w przypadku tego na auto znaleźć to najtańsze. Bardzo ciekawie w artykule https://kioskpolis.pl/jak-znalezc-najtansze-ubezpieczenie-oc/ opisano fakt, że można znaleźć to najtańsze ubezpieczenie OC.
AntwortenLöschen